Prolog ...

Od czego się zaczęło ?

5 lat - " - Halo - powiedziałam cichutkim głosem do telefonu.
- Alice skarbie daj mamusie. - odpowiedziała pani kierownik taty
- Dobrze. Mamooo - krzyknęłam.
- Tak ? - zapytała mama cichym głosem.
- Pani do ciebie. - powiedziałam, dając jej słuchawkę.
Poszłam do siebie na górę.
Po paru minutach jednak mama mnie zawołała.
- Alice, tata nie żyje - powiedziała przytulając mnie."

7 lat- "- Mamo ktoś jest w domu. - powiedziałam.
- Alice, skarbie, schowaj się w szafie. Bawimy się w chowanego. Mamusia pójdzie na dół i cię będzie szukać a ty się schowaj.
Strasznie długo na nią czekałam.
Zeszłam na dół i zobaczyłam sztywny wzrok matki wbijający się w moje oczy.
Mam leżała w kałuży krwi.
- Mamo ! Mamo ! - krzyczałam"

15 lat - " - Zostaw mnie !! Słyszysz ?! - krzyczałam, ale chłopak nie odpuszczał.
Niestety stało sie to czego się obawiałam.
Nosiłam jego dziecko.
Uciekłam nocą do znanego mi ginekologa.
To on dokonał aborcji.
Źle zrobiłam? Nie, poczułam ogromną ulgę."

16 lat- " - Alice, mamy dla ciebie bardzo dobrą wiadomość. Twoja ciocia z Anglii zabiera Cię z domu dziecka.
- Aha, przypomniało jej się ? 
- Przestań i idź się pakować."

" Teraz mi powiedzcie. Kto miał gorsze życie od mojego ?"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję. To dla mnie bardzo ważne ;)